Pjooooooontek, sobota i niedziela najlepsze. Zdjęcia w kącie na taborecie, basen i moja słaba kondycja + ratownik, tajemnica za 1.20zł, filmy. Jutro wieczorem kierunek Katowice. I to pociągiem, z psem! Mam nadzieje, że będzie coś fajnego i wartego wydania moich oszczędności tam :) Wracamy chyba w sobotę i w ten sam dzień mamy Fun Party. A więc reszto tygodnia, please be good for me!
z lasagne :)