sobota, 31 marca 2012

20.

Wczorajsze piątkowe nawet nawet. Budziek i Lama znowu wiszą mi kaaaaaaase </3 
PS spędzona w domu, ale bez obijania się. Nie wyszłam na dwór, bo śnieg zaczął padać. Wiosna i śnieg. Soł macz fan.
Jeszcze 4 dni i wolne. Czuję to w kościach. Jak ja to lubię!

dzisiaj kilka słitów


hej hej heeeeeeeeej, bic 




środa, 28 marca 2012

19.

Nic ciekawego się nie stało od ostatniego posta. Czekam na cieplejsze dni. Na święta (bo wolne), matury (bo wolne) i majówkę (bo wolne <3). Wszystko szybko zleci do maja, a potem, zanim się obejrzymy będzie czerwiec, lubię to. Rzucam liceum, będę robić szczotki dla delfinów.
Czekam na weekend.

na początek moje wczorajsze nudziawsze coś + zgadnie ktoś co to jest to pomarańczowe? :)



bycie kolbą jest ok

i hipsterskie małe coś na kciukach

sobota, 24 marca 2012

18.

 Dziś przestawiamy zegarki na godzinę wcześniej, czyli mamy pecha i śpimy mniej, co przyczyni się do zaburzenia pracy mojego mózgu i już całkiem nie będę wiedzieć co się dzieje. PS jak zwykle nie ma nic wspólnego z nazwą, no chyba że mycie auta pomaga jakoś bardziej produktywnie spędzać czas. Jutro uczę się chemii, której i tak pewnie się nie nauczę, a jeśli tak się stanie to połowa ludzi którzy nie wierzą w mój zapał do chemii będą zadowoleni z tego, że mieli rację i będę wakacje spędzać z korkami z chemii.
Ludzie, doceniajcie to co macie. Nie jesteście świadomi tego jak wiele posiadacie, jak dużo macie do stracenia. Doceniajcie innych, doceniajcie uczynki. To się Wam wszystko wróci. :)


wszędzie ta sama mina, ulelelelele





maćkowe mostowe

wtorek, 20 marca 2012

17.


20.03.2012 – międzynarodowy dzień astrologii + "nie wiadomo skąd okazuje się, że Uran przechodzący w znak Wężownika tworzy ciekawą koniunkcję triodytyczną z Wenus i Gwiazdą Polarną, co może skutkować w zaburzeniach w przepływie świadomości astralnej w części zodiakalnej."
No więc mamy astronomiczną wiosnę, która trwa od 6:14. 
Mam nadzieję, że z tej wiosny będę miała co wspominać w zimie i będę mogła tęsknić za tym. 
Jutro rozpoczynamy kalendarzową wiosnę na skłodowskiej z ogórkową i spaghetti. No i może znowu trzeba będzie wieszać na nowo lampę.

Życzę człowieczkom tym zadufanym i samolubnym, żeby wraz z pogodą zmienili się na dobre.







niedziela, 18 marca 2012

16.

Na szybko dodaję zdjęcia z dwudziestominutowej z Pam i Kanas.
PS w Pierśćcu. Nikt nie wie jak tam dotrzeć, ale wszyscy wiedzą, że jest za Skoczowem.
Pjooontek Cieszyn. Nogi odpadają, bo było trochę chodzenia. 
Na dziś wieczór zdjęciaaaaaaaaaaaaa.
Życzę sobie dobrego poniedziałku :)

 



fiiiiiiiizyka



sobota, 10 marca 2012

15.



Tydzień szkolny szybko mija. Zanim się obejrzymy to będzie już maj, do którego zaliczają się i matury i sama majówka, a potem już czerwiec i wakacje, więc zostało mało czekania. 
Piątek znowu w Górkach. Sobota jak zwykle produktywnie - Skoczów i ciucho, w którym kupiłam pięęękną jeansową kurtkę (Lama i Kisi też (: ) Jutro? Cieszyn, standardowo na ostatnią chwilę.

mjód kamizelka

omnomnom spaghetti u Kanasa, zdjęcie Pamcia


nie mam kolan ;)

niby fest kreatywnie

i połowa Małysza


poniedziałek, 5 marca 2012

14

Śniegu nie ma już prawie, ciepło się robi i nie trzeba chodzić w czapce. Czuję wiosnę.
Sobota na kanasowym zadupiu, troche niedzieli też. Następny raz, jeśli dobrze słyszałam to na małyszowym zadupiu koło małyszognojowianki [?]. Następna Produktywna Sobota w ciuuuuuuucho! No, a tak to nic ciekawego.

słity z gitarą

2 marca 2012, dziękuję za tyle wyświetleń :)


słit u Kanas

sooo hipster focia z sylwestra

a takie będziemy mieć włoski z Lamcią już za niedługo


czwartek, 1 marca 2012

13.

   
  Piątek kulig, lodowisko i obite kolano (jak zwykle) bo ktoś niepowiemktobudziek nie umie normalnie jeździć, a drugi ktoś niepowiemktoszymon dał pomysł żeby wyrzucić rękawiczki na środek lodowiska, za co za kare siedzieli 20 min na ławce. Siedzieliśmy godzinę na pks z żulkami, jest dobrze! Produktywna Sobota miała jak zawsze mało wspólnego ze swoją nazwą, ale za to mam spodnie uwalone od błota. Cały tydzień zawalony sprawdzianami, więc czasu praktycznie na nic nie było. Jutro wreszcie piątek, świr. Produktywna Sobota będzie bardziej produktywnie spędzona niż poprzednia.
    Jak jest ogółem? Lepiej niż w styczniu. Stwierdzam głupełę bo głupi.

+mamy z Lamką po 1000 wejść! :)

zezowatowe słodziaśne

z Lamcią i naszym kolegą

Kanasowe z czymś z tyłu

Maćkowe

z Pamcią